Kilka zdjęć z tego sezonu żeglarskiego, który rozpoczął się w kwietniu morskim rejsem do Sassnitz, a zakończył turawskim nocnym rejsem DZtą. Na początek nagrody, bo na tegorocznej Opolskiej Żeglarskiej Gali nagrodzono nas za rejs 50-lecia Biesem ze studentami PO. Żeglarska Turawa przywitała nas regatami, w których nie wiało za mocno, ale za to był czas na wodowanie łódek i porządki przy kei. Później przyszedł czas na fantastyczny wypad na tydzień na Mazury a tam na trzech jachtach mieliśmy sympatyczne pływanie. Następnie, na obozie letnim WF również niektórzy pomagali i bawili się z gaflami na DZcie, co było dobrym przetarciem do przygotowań na szkolenia z harcerzami 41 HDŻ. Następnie wpadliśmy na pomysł wypadu w góry żeby przewietrzyć namioty na zboczu Śnieżnika, i tak schodząc na niziny powróciliśmy na naszą piękną Turawę, żeby znowu poszaleć na kilka jachtów przy świetle księżyca, poszantować przy ogniskach, a w wolnej chwili wyskoczyć na motocyklowe wspomnienia żagli na michalickich wodach. W międzyczasie w regatach kabinówek też poszło nam całkiem dobrze z Izą za sterem. Zakończyliśmy żeglarską, studencką imprezą na koncercie Ryczących Dwudziestek i porządkami przy kei…
Sezon udany, choć zawsze zostaje niedosyt i zew morza…
To wszystko w dużym skrócie na zdjęciach)))